MENU
Bliźniacze domki przy ulicy Górnej.

Dodał: TW40° - Data: 2020-05-19 00:02:52 - Odsłon: 582
24 lutego 2019

Data: 2019:02:24 15:39:46   ISO: 100   Ogniskowa: 16 mm   Aparat: SONY DSLR-A580   Przysłona: f/8   Ekspozycja: 1/40 s  


  • /foto/8712/8712836m.jpg
    2019
  • /foto/8393/8393165m.jpg
    2019
  • /foto/8393/8393166m.jpg
    2019

TW40°

Poprzednie: Domy nr 12d-12e Strona Główna Następne: Budynek nr 9 (dawne koszary)


górski | 2020-05-19 19:13:25 | edytowany: 2020-05-20 02:22:45
Schody na zewnątrz bryły budynku, to słaby pomysł w klimacie górskim. Nie zawsze zimy będą tak łaskawe jak ostatnie 9 lat. Projektant chyba nigdy w górach nie mieszkał i nie machał śniegówką. Słynny "Domek w Karkonoszach" dobrze oddaje prawdziwe zimowe klimaty Wprawdzie tylko kilka ilustracji jest z Karkonoszy, reszta to Bieszczady i inne okolice, lecz śnieżne klimaty są dobrze oddane. Od szczawika odśnieżanie dojazdu to było moje zajęcie, choć ojciec nie był dozorcą lecz miał pierwszą furkę w kamienicy, a 100 m do ulicy (ze 4 m wyżej) razy 2m szerokości razy powiedzmy 0,3m nasypane przez noc, to sweter był do wyżęcia po kwadransie. Temat znam od podszewki. O lawinie z dachu na fotce, spadającej na głowę idącego po schodach szkoda pisać. Płotki na dachu to fikcja projektowa istniejąca do pierwszego większego śniegu. Lecz transakcji na zakup obiektu nie zawiera się przed domem podczas zadymki, tylko w ciepłych gabinetach obstawionych drzewkami bonsai ... z plastiku.
TW40 | 2020-05-20 20:34:41 | edytowany: 2020-05-21 00:01:58
Zgadzam się w 100%! Na oblodzonych schodach łatwo o wypadek; aby wyjść w ogóle z domu trzeba sobie odśnieżyć (nie zawsze jest na to czas) i jeszcze można zostać przygniecionym lawiną z dachu... A może połowa domu z dwoma kondygnacjami należy do jednej rodziny i te górne schody są używane w ciepłych porach roku?...
Danuta B. | 2020-05-20 22:40:13
Raczej to jednak wejścia do lokali na górnej kondygnacji. Wygląda to na kombinację alpejską:) z budową ośmiu mieszkań na terenie przeznaczonym w planie miejscowym pod zabudowę jednorodzinną. Stawia się dwa bliźniaki dwulokalowe, wychodzi osiem:). Z czasem schody dostaną obudowy zewnętrzne, może nawet każdy inną:).
górski | 2020-05-20 23:44:18 | edytowany: 2020-05-21 00:32:22
Niestety to współczesna wersja "czworaków". Zgroza! Coś podobnego jak "Słoneczna Dolina" w Staniszowie, ulice Słoneczna i Tęczowa. Parter dwie rodziny, piętro dwie rodziny, obok poupychane 4 do 6 samochodów. Zostaje miejsca na spłachetek trawnika. Kołchoz totalny. Chyba lepiej w bloku mieszkać, nie trzeba machać łopatą. To mógłby być piękny przykład dla studentów architektury w temacie: Jak nie należy budować i dlaczego? O skuteczności zapisów w MPZP szkoda słów.