Dawny zakład przeróbczy i ładownia JKSM Czerwony Potok. Bocznica prawdopodobnie powstała już w czasie wojny, a przystanek służył tylko robotnikom. Tutaj ładowano granit pozyskiwany z kamieniołomu Wiciarka (do lat 60), a następnie przerabiano dolomit przywożony z Rędzin (Pisarzowic) na mączkę. Formalnie było miejsce dojazdu ostatnich pociągów towarowych na linii 311. W ładowni Czerwony Potok manewry wykonywane były przy użyciu przeciągarki linowej, którą kontrolowano zjazd wagonów po torze ładownym. ...
Dawny zakład przeróbczy i ładownia JKSM Czerwony Potok. Bocznica prawdopodobnie powstała już w czasie wojny, a przystanek służył tylko robotnikom. Tutaj ładowano granit pozyskiwany z kamieniołomu Wiciarka (do lat 60), a następnie przerabiano dolomit przywożony z Rędzin (Pisarzowic) na mączkę. Formalnie było miejsce dojazdu ostatnich pociągów towarowych na linii 311. W ładowni Czerwony Potok manewry wykonywane były przy użyciu przeciągarki linowej, którą kontrolowano zjazd wagonów po torze ładownym. Ostatnie "kamyki" załadowano w Czerwonym Potoku 10 września 1999 r. Obecnie ładownia jest zdewastowana, a tory rozebrane, bądź pod grubą warstwą rumoszu.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
(moose - korzystałem z publikacji D. Kara Kolej w Szklarskiej Porębie z 2011 r.) |
|||||||||||||||||||||||||||||||