Turyści odwiedzający świątynię WANG często odwiedzają tutejszy cmentarz, tego świadka czasu i przemijania. Został on poświęcony juz 09.08.1844 roku, niecałe 2 tygodnie po poswięceniu kościoła. Przez ponad sto lat pełnił on podwójną rolę: cmentarza parafiajnego dla powstałej parafii w Karpaczu Górnym oraz cmentarza górskiego. Swoje miejsce spoczynku znaleźli tu zarówno Niemcy jak i Polacy, właściciele i dzierżawcy okolicznych schronisk (Riesenbaude, Schlingelbaude, Brotbaude i Kleine Teichbaude), ...
Turyści odwiedzający świątynię WANG często odwiedzają tutejszy cmentarz, tego świadka czasu i przemijania. Został on poświęcony juz 09.08.1844 roku, niecałe 2 tygodnie po poswięceniu kościoła. Przez ponad sto lat pełnił on podwójną rolę: cmentarza parafiajnego dla powstałej parafii w Karpaczu Górnym oraz cmentarza górskiego. Swoje miejsce spoczynku znaleźli tu zarówno Niemcy jak i Polacy, właściciele i dzierżawcy okolicznych schronisk (Riesenbaude, Schlingelbaude, Brotbaude i Kleine Teichbaude), chałupnicy i gospodarze jak i ludzie, którzy nie mając korzeni w Karkonoszach spędzili tu schyłek swego życia lub wcześniej prosili o pochowanie ich tam, gdzie tak chętnie zatrzymywali się za życia. Spoczywa tu również wielu z tych, którzy nie zachowali w górach należytej ostrożności.Od roku 1946 cmentarz nie był wykorzystywany. Początkowo został pozostawiony samemu sobie, jednak na przełomie szóstej i siódmej dekady XX w. ówczesne władze próbowały usunąć ślady po niemieckiej przeszłości, w tym przez zrównanie z ziemią poniemieckich cmentarzy na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Straty dotknęły również cmentarz przy kościele WANG - nie wszystkie nagrobki udało się ukryć. Od kilku lat, na koszt parafii, trwają prace zmierzające do rekonstrukcji cmentarza. Odnowione płyty nagrobne, umieszczono na ich starych miejscach (jeżeli można je było zlokalizować) lub na specjalnej "alei pamięci". Blisko kościoła pochowany został, zmarły w 1946 roku, ostatni niemiecki pastor parafii WANG - Ernst Passauer. Od roku 2001 na przykościelnym cmentarzu mogą być grzebane w urnach prochy naszych parafian. Dletego we wrześniu tego roku mogły spocząć tu prochy, twórcy Wrocławskiego Teatru Pantomimy, Henryka Tomaszewskiego.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
1
/
